Częste rozszerzanie się i kurczenie naczyń

Częste rozszerzanie się i kurczenie naczyń przejawia się tym, że na naszej twarzy nagminnie występuje zaczerwienienie, które dopiero po pewnym czasie znika. Towarzyszy mu uczucie gorąca, pieczenia i ściągnięcia skóry. Co może oznaczać takie zjawisko? Czy jest to powód do niepokoju?

Jakie czynniki powodują częste rozszerzanie się i kurczenie naczyń?

Naczynia krwionośne mogą się rozszerzać i kurczyć pod wpływem wielu różnych czynników. Jednym z nich jest temperatura. Gdy jest wysoka, naczynka rozszerzają się, co ma miejsce przykładowo zimą, kiedy przebywamy w ogrzewanym pomieszczeniu. Z kolei w niskiej temperaturze otoczenia następuje skurcz naczyń krwionośnych – dzieje się tak np. wtedy, gdy wychodzimy na mróz.

Inne czynniki powodujące rozszerzanie się naczyń to spożywanie ostrych potraw. Niektóre osoby zauważają, że po zjedzeniu czegoś pikantnego ich policzki stają się czerwone i piekące. Podobnie działa alkohol. W trakcie jego spożywania naczynia krwionośne reagują na obecne w alkoholu toksyny i rozszerzają się, przez co na twarzy pojawia się zaczerwienienie, lokalizujące się głównie w okolicach nosa.

Dopóki naczynia krwionośne działają sprawnie, to zachowują swoją elastyczność i wracają do poprzedniego stanu, obkurczając się. Co za tym idzie, rumień na twarzy jest tylko tymczasowy i znika od razu po ustąpieniu czynnika wyzwalającego. Problem pojawia się wtedy, gdy naczynia w wyniku częstego rozszerzania tracą zdolność do efektywnego kurczenia i ulegają trwałemu poszerzeniu. W efekcie na naszej skórze pojawiają się niechciane teleangiektazje – czerwone i sinofioletowe żyłki, określone potocznie jako pajączki, a twarz jest stale zaczerwieniona.

Kogo najczęściej dotyczy problem?

Częste rozszerzanie się i kurczenie naczyń dostrzegają u siebie przede wszystkim osoby mające cerę naczyniową. Ich skóra jest płytko unaczyniona i blada, więc naczynka mogą łatwo przez nią prześwitywać. Ponadto ze względu na słabszą kondycję naczynek, zaczerwienienia na twarzy pojawiają się częściej i utrzymują się o wiele dłużej, niż u osób z normalną cerą.

Posiadacze cery naczynkowej to przeważnie osoby z jasną karnacją. Warto wiedzieć, że taka cera może predysponować do rozwoju trądziku różowatego. Trądzik różowaty jest zapalną chorobą skóry, która postępuje od początkowo lekkich objawów – przemijającego rumienia i pajączków – do trwałego zaczerwienienia w centralnej części twarzy i zmian skórnych.

Cerę naczynkową można odziedziczyć. Może się ona również ujawnić po 30. roku życia, przykładowo wskutek zaburzeń hormonalnych lub problemów z krążeniem. Niezależnie jednak od przyczyny jej powstania, sposób pielęgnacji takiej cery będzie zawsze taki sam.

Sprawdź jak wyglądają początki trądziku różowatego – kliknij tutaj!

Jak zadbać o cerę naczynkową?

Wiemy już, że częste rozszerzanie się i kurczenie naczyń jest domeną cery naczynkowej. Powinien być to dla nas sygnał alarmowy, aby zatroszczyć się odpowiednio o swoją skórę twarzy, gdyż jej nadreaktywność może doprowadzić do przewlekłej i uciążliwej choroby, jaką jest trądzik różowaty.

Jak to zrobić? Przede wszystkim powinniśmy chronić się przed czynnikami powodującymi rozszerzanie się naczyń. Wskazane jest unikanie opalania, sauny, gorących kąpieli, alkoholu i ostrych oraz gorących potraw. Warto też ograniczyć nadmierny wysiłek fizyczny.

Odpowiednia, regularna pielęgnacja cery naczynkowej to kolejny ważny krok, na który powinniśmy postawić. Na co dzień używajmy kosmetyków ze składnikami, które przyczynią się do wzmocnienia i uszczelnienia naczynek – np. z witaminą C i K, z ekstraktami z kasztanowca, arniki górskiej, ruszczyka kolczastego, miłorzębu japońskiego. Szukajmy w nich również komponentów wzmacniających barierę hydrolipidową skóry i zwalczających wolne rodniki. W ramach profilaktyki należy stosować codziennie kremy z filtrami UV, a zimą dodatkowo sięgać tłustsze kremy, zabezpieczające skórę przed wiatrem i mrozem.

Nie wolno zapominać o tym, że cera naczyniowa jest także cerą wrażliwą. Niektóre składniki kosmetyków mogą jej nie służyć i wyzwalać zaczerwienienie oraz uczucie pieczenia lub swędzenia. Aby uniknąć niepotrzebnych podrażnień, wybierajmy kremy, toniki i żele dedykowane cerze naczyniowej. Zwracajmy też uwagę na składy, czy dane kosmetyki dostarczają wspomnianych powyżej pożądanych składników.

Zobacz produkty w naszym sklepie

Częste rozszerzanie się i kurczenie naczyń może być objawem trądziku różowatego

Czasami częste rozszerzanie się i kurczenie naczyń jest oznaką trądziku różowatego. Stanowi on poważniejszy problem, niż cera naczynkowa, ponieważ jego objawy są intensywniejsze i bardziej dokuczliwe.

W początkowym stadium trądzik różowaty wygląda podobnie jak cera naczynkowa. Powoduje pojawianie się rumienia w środkowej części twarzy, któremu towarzyszy uczucie gorąca, napięcia i ściągnięcia skóry. Z czasem rumień pozostaje na stałe, a na skórze uwidaczniają się rozszerzone naczynia krwionośne. Poza tym skóra może się łuszczyć i być opuchnięta. W bardziej zaawansowanym stadium tworzą się zmiany grudkowo-krostkowe, po których mogą zostawać przebarwienia. W najcięższej postaci trądziku różowatego dochodzi do zmian przerostowych.

Trądzik różowaty rozwija się wyłącznie u osób dorosłych, najczęściej u kobiet po 30. roku życia. Jest chorobą przewlekłą, której objawy okresowo się zaostrzają lub wycofują. Aby zahamować lub spowolnić postęp trądziku różowatego, trzeba podjąć odpowiednie leczenie i uzupełniać je właściwą pielęgnacją skóry. Ważne jest również unikanie czynników zaostrzających rumień.

Leczenie i pielęgnacja cery z trądzikiem różowatym

Leczenie trądziku różowatego dobierane jest indywidualnie w zależności od postaci klinicznej choroby oraz nasilenia jej objawów. Najczęściej stosuje się maści z metronidazolem lub kwasem azelainowym, które działają przeciwzapalnie i hamują rozwój bakterii. Przy podejrzeniu zakażenia nużeńcem wprowadza się kremy z iwermektyną. W ciężkich postaciach trądziku różowatego wdrażane jest leczenie doustne antybiotykami z grupy tetracyklin lub retinoidami. Zmiany guzowate usuwa się chirurgicznie.

Duży wpływ na kondycję skóry ma pielęgnacja, która pomaga wyciszać rumień oraz niwelować towarzyszące mu pieczenie, swędzenie czy ściągnięcie skóry. Ponieważ cera z trądzikiem różowatym jest wyjątkowo wrażliwa i ma skłonność do podrażnień, należy wybierać dermokosmetyki o łagodnych składach. Najlepiej sięgać po produkty dedykowane walce z problemem, gdyż będą zawierały składniki wzmacniające kruche naczynka oraz komponenty kojące, nawilżające i działające ochronnie na skórę. Przykładem może być zestaw Acnerose.

Jak działają dermokosmetyki na trądzik różowaty Acnerose?

Acnerose to zestaw dermokosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji cery z trądzikiem różowatym. Postawiono w nich na naturalne składniki aktywne, które są łagodne dla skóry i dobrze odpowiadają na jej potrzeby. Staranie dobrane komponenty zmniejszają rumień oraz wzmacniają naczynka, tak aby nie pojawiały się nowe pajączki na twarzy. Ponadto przynoszą ulgę, gdy skóra piecze, swędzi lub jest podrażniona. Pomagają odbudować jej ochronną barierę oraz zmniejszają stany zapalne.

Zestaw Acnerose obejmuje:

• płyn oczyszczający z kwasem laktobionowym i glukonolaktonem – delikatnie usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Jednocześnie łagodzi uczucie pieczenia i gorąca, oraz nawilża skórę, przyśpiesza redukcję jej niedoskonałości i wzmacnia naczynka,
• maść na rano Acnerose z kwasem azelainowym i witaminą E – zmniejsza stany zapalne i redukuje zaczerwienienia. Wzmacnia płaszcz hydrolipidowy skóry oraz normalizuje wydzielanie sebum, sprawiając, że cera jest dobrze nawilżona i gładka,
• krem na dzień Acnerose z ekstraktami z lukrecji, ruszczyka i kasztanowca – dodaje elastyczności naczynkom krwionośnym i uszczelnia ich ściany. Wycisza rumień, jak również przyśpiesza gojenie krostek i grudek,
• pastę na noc z ichtiolem i tlenkiem cynku – pobudza regenerację skóry i przynosi ulgę przy jej swędzeniu oraz pieczeniu. Wspomaga redukcję niedoskonałości. Zmniejsza zaczerwienienia i stany zapalne.

Brak zbędnych składników i proste, konkretne składy – oto przepis na pielęgnację, która prowadzi do poprawy wyglądu skóry z trądzikiem różowatym!

Rozszerzone naczynia krwionośne a nużeniec

Warto wiedzieć, że do zaostrzenia, a według niektórych także do wyzwolenia objawów trądziku różowatego może przyczynić się zakażenie nużeńcem ludzkim. Nużeniec jest to roztocz, który kolonizuje powierzchnię skóry większości dorosłych. W pewnych warunkach zaczyna się intensywnie mnożyć i wywoływać stan zapalny oraz zwiększać reaktywność skóry. Zmiany skórne, które powoduje nużeniec, przypominają objawy trądziku różowatego. Często obecne są też objawy oczne, np. zapalenie spojówek, obrzęki i stany zapalne powiek.

Nużycę skóry leczy się tak samo, jak trądzik różowaty, sięgając dodatkowo po preparaty o działaniu eliminującym nużeńce. Poza tym stosuje się podobną pielęgnację, mającą na celu złagodzenie stanu zapalnego skóry i uniknięcie podrażnień.

SZUKASZ KOSMETYKÓW NA TRĄDZIK RÓŻOWATY?
SPRAWDŹ NASZĄ KATEGORIĘ TRĄDZIK RÓŻOWATY

Częste rozszerzanie się i kurczenie naczyń a inne choroby

Częste rozszerzanie się i kurczenie naczyń oraz wynikające z tego rumień i pajączki na twarzy mogą być nie tylko problemem kosmetycznym ale zwiastować też różne problemy zdrowotne.

Są obecne np. w takich przypadłościach, jak:

• toczeń rumieniowaty,
• niewydolność wątroby,
• twardzina układowa,
• nadciśnienie tętnicze,
• problemy hormonalne.

Dlatego nawet jeśli teleangiektazje i rumień nie stanowią dla nas problemu estetycznego, nie ignorujmy ich. Powinniśmy skonsultować się z lekarzem, aby upewnić się, czy za tymi objawami nie kryją się poważne dolegliwości wymagające leczenia.

Podsumowanie

Każdy może się zaczerwienić pod wpływem gorących czy ostrych potraw, alkoholu czy wzmożonego wysiłku fizycznego. Jednak częste rozszerzanie się i kurczenie naczyń może świadczyć o ich nadmiernej reaktywności oraz posiadaniu cery naczynkowej. Może też wskazywać na początki trądziku różowatego. Nieestetyczne pajączki na twarzy, gdy już się pojawią, znikną dopiero po serii zabiegów laserowych. Warto zatem im zapobiegać, poprzez unikanie czynników sprzyjających rozszerzaniu się naczynek oraz odpowiednią pielęgnację skóry.

Bibliografia:

1. Kałużna L., Placek W., Wpływ stosowania retinaldehydu na zmiany rumieniowe w trądziku różowatym, 2006
2. Czarnecka A., Tymicka J., Trądzik różowaty – postacie kliniczne i leczenie, 2005
3. Gwieździński Z., Trądzik różowaty – patogeneza i leczenie, 1998